Orędzie do Narodu
OSOBY: Przywódca Narodu
MIEJSCE AKCJI: odosobniony ośrodek rzadowy, gdzieś w Rzeczypospolite
CZAS AKCJI: późna noc
Akt 1
Wielki Strateg spaceruje po pokoju...
jest zaniepokojony...
Naród go nie rozumie...
sondaże coraz gorsze, protesty na ulicach...
mina Umiłowanego Przywódcy staje się coraz posępniejsza...
nagle... EUREKA!
Słońce Żoliborza wpada na pomysł: wygłoszę Orędzie do Narodu...
Nowy Rok za pasem, wytłumaczę tym ciemniakom co i jak...
tylko jak by to zgrabnie ująć?... żeby najgłupsi zrozumieli...w końcu najwierniejszym też trzeba wytłumaczyć...
pomysł przychodzi szybko, w końcu nie darmo się jest Wielkim Myślicielem...
zasiada za biurkiem, pióro do ręki i jazda:
"Bunt Jedi został udaremnio..." nieee, przecież COŚ trzeba by jednak zmianić...
zacznę jeszcze raz:
"Bunt Trybunału Konstytucyjnego, KODu i części Narodu obciążonej genetycznie zdradą został udaremniony.
Pozostali dysydenci zostaną wytropieni i zneutralizowani.
Zamach na moje życ...he he, ja mam Grom nic mi nie grozi, to chyba pominę...
Zapewniam was:
Moja determinacja nigdy nie była tak silna jak teraz.
Rzeczpospolita Polska zostanie zreorganizowana jako Pierwsze Imperium Galaktyczne... nie, za wcześnie, za wcześnie, na to jeszcze nie są gotowi...
Rzeczpospolita Polska zostanie zreorganizowana jako Prawdziwa Polska z woli zdrowej części Narodu i dla jego bezpieczeństwa.
gromkie oklaski
owacja na stojąco
okrzyki: Ja-ro-sław, Ja-ro-sław
Akt 2
cichutki głos rozsądku:
tak umiera demokracja, wśród burzy oklasków...
KONIEC